:)))) i z paskiem? Na swiadectwach powinna byc roznorodnosc. :))) Nic idealnego. Wierze, ze kiedys i ty doczekasz sie, ze poniedzialkowe plany beda tez roznorodne.
No właśnie, o te konsekwencje się rozbija. Sen zimowy to byłaby za piękna rzecz, żeby mogła być prawdziwa. No ale z drugiej strony szkoda przespać życie...
Z drugiej strony... Skoro masz same piątki, soboty i niedziele, to Twój tydzień jest o wiele krótszy od mojego i czas Ci szybciej ucieka. To ja już nie wiem, jak jest lepiej, a jak gorzej.
Ja od niedzielnego wieczoru już czekam na piątek! Maczki bosskie.
OdpowiedzUsuńNiedzielny wieczór to jest teksańska masakra piłą mechaniczną.
UsuńNo a podobno nie oglądasz filmów. :D
UsuńNie oglądam i wspomnianego aluzyjnie również na oczy nie widziałam 😀
UsuńJa mam same piatki! Ale... na nic nie czekam.
OdpowiedzUsuńFajnie masz. Ostatnie same piątki, jakie miałam, to były piątki na świadectwie maturalnym.
Usuń:)))) i z paskiem? Na swiadectwach powinna byc roznorodnosc. :))) Nic idealnego. Wierze, ze kiedys i ty doczekasz sie, ze poniedzialkowe plany beda tez roznorodne.
UsuńNo z paskiem, co ja Ci poradzę?
Usuńale ten piątek chociaż przyjdzie... całe mnóstwo ludzi na świecie czeka na taki dzień, gdy ktoś przyjdzie i DA...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Nie czekam już na nic, z wyjątkiem tych piątków. Życie mnie nauczyło, że nie mam na co liczyć.
UsuńTo jedyny sensowny plan. Ewentualnie można jeszcze zapaść w sen zimowy, wzorem niedźwiadków, ale to mogło by się wiązać z pewnymi konsekwencjami 😉
OdpowiedzUsuńNo właśnie, o te konsekwencje się rozbija. Sen zimowy to byłaby za piękna rzecz, żeby mogła być prawdziwa. No ale z drugiej strony szkoda przespać życie...
UsuńA bo ja wiem, czy dozyje piatku? Lepiej nie planowac za daleko i zyc z dnia na dzien.
OdpowiedzUsuńGdybym nie planowała, musiałabym strzelić sobie w łeb.
UsuńWspaniały plan dla pracujących, u mnie same piątki i weekendy!
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony... Skoro masz same piątki, soboty i niedziele, to Twój tydzień jest o wiele krótszy od mojego i czas Ci szybciej ucieka. To ja już nie wiem, jak jest lepiej, a jak gorzej.
Usuń