piątek, 9 maja 2025

44. Wszystko, co dobre

 


27 komentarzy:

  1. Wiesz, odkąd usłyszałem opinię seksuolożki że faceci z brzuchem mogą dłużej bzykać przestałem przejmować się tyciem 😂 Nienormalnością już też się nie przejmuję. Świat jest totalnie popier***ny, więc czy ja muszę robić normalne rzeczy? 😉 Ważne żeby nam było dobrze 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to, to, to! Bardzo słuszne spostrzeżenie.
      Bardzo interesująca ta teoria o bzykaniu. Mój teść jest chudy, nic dziwnego, że teściowa miała go gdzieś 🤣😜

      Usuń
    2. 😂 Poza tym tak na zdrowy rozsądek, gdybyśmy sobie odmawiali tego dobrego z powodów wymienionych przez Ciebie na kartce, to jaki życie miało by sens? 😉 Jedynie z tym co nielegalne warto uważać, bo wymiar sprawiedliwości w tym kraju jest mało wyrozumiały 😅

      Usuń
    3. No i tu jest zagwozdka. Ja bym bardzo chętnie urządziła sobie nielegalne polowanie na myśliwych albo nielegalnie zaciukałabym byłą dyrektorkę, albo nielegalnie dokonała zaboru mienia o wysokiej wartości... Ech, rozmarzyłam się...

      Usuń
    4. Chyba każdy miewa podobne pokusy... Szczególnie że np. takie obrabowanie banku rozwiązało by wiele problemów... 🙄

      Usuń
  2. w Japonii także tycie jest nielegalne... utyte/ci płacą wyższe podatki i kieruje się ich na państwowe programy odtycia... oczywiście udział w nich jest dobrowolny, tylko podatki już niekoniecznie...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego takich programów nie ma w Polsce?

      Usuń
    2. będą, jak Polska będzie drugą Japonią... na razie programy są, ale nie drugie, tylko drogie...

      Usuń
    3. Właśnie tego nie rozumiem. Tyle grzmi się o otyłości, lekarze biją na alarm, a dietetyków nie ma, poza prywatnymi. A ci drą kasę jak za zboże. Koleżanka mi opowiadała, ile ją to kosztowało wysiłku i pieniędzy. I co? Schudła dość spektakularnie, a potem waga wyjściowa wróciła.

      Usuń
    4. aha... odwyk się udał, pacjent wyleczony, można chlać od nowa...
      niestety, kłopot z takimi programami, kuracjami, nawet najsensowniejszymi polega na tym, że mogą nam przywrócić satysfakcjonującą nas wagę i sylwetkę, ale żaden nie przywróci ustawień fabrycznych, większość absolwentów o tym zapomina, po czym wraca do punktu wyjścia...

      Usuń
    5. Może to nie jest takie łatwe... Nie byłam nigdy na odwyku, to nie wiem.

      Usuń
    6. ale rozumiesz, o co chodzi?... po prostu program odtyciowy nie trwa od tąd, do tamtąd... nawet jak już zakończymy program, rozliczymy się z panią dietetyk i zamkniemy sprawę, to nie można wrócić do starych nawyków żywieniowych, czy też trybu życia, bo wtedy efekt jojo jest automatyczny...

      Usuń
    7. Tak, oczywiście, że rozumiem. To jest walka z sobą do końca życia.

      Usuń
  3. Pełna zgoda!
    Kupiłam farbki i kredki, będę rozwijać rzemiosło:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Nie wierzę w wolność, uważam, że nie istnieje.

      Usuń
    2. Od dawna uważam, że nie istnieje.

      Usuń
    3. No właśnie. Nie tylko nie istnieje, ale także jest niemożliwa w tak skonstruowanym świecie jak nasz.

      Usuń
  5. tycie nie jest złe. poważnie. jak mawiali nasi starożytni - zanim gruby schudnie, chudy zdechnie.
    wolę, żeby ludzie mieli pięć kilo za dużo, niż kilogram za mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja mam. Za dużo, więcej niż pięć. Swoją drogą, ciekawe, gdzie jest granica "normy" i kto ustala, kiedy jest za dużo, a kiedy za mało.

      Usuń
  6. Ja jestem po prostu gruba. Nie lubię tego i walczę wszelkimi sposobami, ale polegam na razie za każdym razem :D (a cholera, jak zaczynałam pracę w szkole to ważyłam 45kg, co poszło nie tak!? :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pieprz! Widziałam Twoje zdjęcie! Ty chyba grubego człowieka nie widziałaś. Wysłać Ci moje zdjęcie?

      Usuń
  7. Niestety bardzo prawdziwy ten cytat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak mamy świat beznadziejnie skonstruowany 😜

      Usuń
  8. Absolutely love what you’re doing at All That’s Good! Your content is always inspiring and helpful. For any Tennessee moms looking for support, check out this helpful guide on How to apply for TN single mom scholarships online — it’s a real game-changer.

    OdpowiedzUsuń