Wiesz, odkąd usłyszałem opinię seksuolożki że faceci z brzuchem mogą dłużej bzykać przestałem przejmować się tyciem 😂 Nienormalnością już też się nie przejmuję. Świat jest totalnie popier***ny, więc czy ja muszę robić normalne rzeczy? 😉 Ważne żeby nam było dobrze 😉
O, to, to, to! Bardzo słuszne spostrzeżenie. Bardzo interesująca ta teoria o bzykaniu. Mój teść jest chudy, nic dziwnego, że teściowa miała go gdzieś 🤣😜
😂 Poza tym tak na zdrowy rozsądek, gdybyśmy sobie odmawiali tego dobrego z powodów wymienionych przez Ciebie na kartce, to jaki życie miało by sens? 😉 Jedynie z tym co nielegalne warto uważać, bo wymiar sprawiedliwości w tym kraju jest mało wyrozumiały 😅
No i tu jest zagwozdka. Ja bym bardzo chętnie urządziła sobie nielegalne polowanie na myśliwych albo nielegalnie zaciukałabym byłą dyrektorkę, albo nielegalnie dokonała zaboru mienia o wysokiej wartości... Ech, rozmarzyłam się...
w Japonii także tycie jest nielegalne... utyte/ci płacą wyższe podatki i kieruje się ich na państwowe programy odtycia... oczywiście udział w nich jest dobrowolny, tylko podatki już niekoniecznie... p.jzns :)
Właśnie tego nie rozumiem. Tyle grzmi się o otyłości, lekarze biją na alarm, a dietetyków nie ma, poza prywatnymi. A ci drą kasę jak za zboże. Koleżanka mi opowiadała, ile ją to kosztowało wysiłku i pieniędzy. I co? Schudła dość spektakularnie, a potem waga wyjściowa wróciła.
aha... odwyk się udał, pacjent wyleczony, można chlać od nowa... niestety, kłopot z takimi programami, kuracjami, nawet najsensowniejszymi polega na tym, że mogą nam przywrócić satysfakcjonującą nas wagę i sylwetkę, ale żaden nie przywróci ustawień fabrycznych, większość absolwentów o tym zapomina, po czym wraca do punktu wyjścia...
ale rozumiesz, o co chodzi?... po prostu program odtyciowy nie trwa od tąd, do tamtąd... nawet jak już zakończymy program, rozliczymy się z panią dietetyk i zamkniemy sprawę, to nie można wrócić do starych nawyków żywieniowych, czy też trybu życia, bo wtedy efekt jojo jest automatyczny...
tycie nie jest złe. poważnie. jak mawiali nasi starożytni - zanim gruby schudnie, chudy zdechnie. wolę, żeby ludzie mieli pięć kilo za dużo, niż kilogram za mało.
Ja jestem po prostu gruba. Nie lubię tego i walczę wszelkimi sposobami, ale polegam na razie za każdym razem :D (a cholera, jak zaczynałam pracę w szkole to ważyłam 45kg, co poszło nie tak!? :D)
Absolutely love what you’re doing at All That’s Good! Your content is always inspiring and helpful. For any Tennessee moms looking for support, check out this helpful guide on How to apply for TN single mom scholarships online — it’s a real game-changer.
Wiesz, odkąd usłyszałem opinię seksuolożki że faceci z brzuchem mogą dłużej bzykać przestałem przejmować się tyciem 😂 Nienormalnością już też się nie przejmuję. Świat jest totalnie popier***ny, więc czy ja muszę robić normalne rzeczy? 😉 Ważne żeby nam było dobrze 😉
OdpowiedzUsuńO, to, to, to! Bardzo słuszne spostrzeżenie.
UsuńBardzo interesująca ta teoria o bzykaniu. Mój teść jest chudy, nic dziwnego, że teściowa miała go gdzieś 🤣😜
😂 Poza tym tak na zdrowy rozsądek, gdybyśmy sobie odmawiali tego dobrego z powodów wymienionych przez Ciebie na kartce, to jaki życie miało by sens? 😉 Jedynie z tym co nielegalne warto uważać, bo wymiar sprawiedliwości w tym kraju jest mało wyrozumiały 😅
UsuńNo i tu jest zagwozdka. Ja bym bardzo chętnie urządziła sobie nielegalne polowanie na myśliwych albo nielegalnie zaciukałabym byłą dyrektorkę, albo nielegalnie dokonała zaboru mienia o wysokiej wartości... Ech, rozmarzyłam się...
UsuńChyba każdy miewa podobne pokusy... Szczególnie że np. takie obrabowanie banku rozwiązało by wiele problemów... 🙄
UsuńZdecydowanie tak.
Usuńw Japonii także tycie jest nielegalne... utyte/ci płacą wyższe podatki i kieruje się ich na państwowe programy odtycia... oczywiście udział w nich jest dobrowolny, tylko podatki już niekoniecznie...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Dlaczego takich programów nie ma w Polsce?
Usuńbędą, jak Polska będzie drugą Japonią... na razie programy są, ale nie drugie, tylko drogie...
UsuńWłaśnie tego nie rozumiem. Tyle grzmi się o otyłości, lekarze biją na alarm, a dietetyków nie ma, poza prywatnymi. A ci drą kasę jak za zboże. Koleżanka mi opowiadała, ile ją to kosztowało wysiłku i pieniędzy. I co? Schudła dość spektakularnie, a potem waga wyjściowa wróciła.
Usuńaha... odwyk się udał, pacjent wyleczony, można chlać od nowa...
Usuńniestety, kłopot z takimi programami, kuracjami, nawet najsensowniejszymi polega na tym, że mogą nam przywrócić satysfakcjonującą nas wagę i sylwetkę, ale żaden nie przywróci ustawień fabrycznych, większość absolwentów o tym zapomina, po czym wraca do punktu wyjścia...
Może to nie jest takie łatwe... Nie byłam nigdy na odwyku, to nie wiem.
Usuńale rozumiesz, o co chodzi?... po prostu program odtyciowy nie trwa od tąd, do tamtąd... nawet jak już zakończymy program, rozliczymy się z panią dietetyk i zamkniemy sprawę, to nie można wrócić do starych nawyków żywieniowych, czy też trybu życia, bo wtedy efekt jojo jest automatyczny...
UsuńTak, oczywiście, że rozumiem. To jest walka z sobą do końca życia.
UsuńPełna zgoda!
OdpowiedzUsuńKupiłam farbki i kredki, będę rozwijać rzemiosło:-)
O, tak, rozwijaj się!
UsuńOt i taka to wolność 😉
OdpowiedzUsuńNie wierzę w wolność, uważam, że nie istnieje.
UsuńOd dawna uważam, że nie istnieje.
UsuńNo właśnie. Nie tylko nie istnieje, ale także jest niemożliwa w tak skonstruowanym świecie jak nasz.
Usuńtycie nie jest złe. poważnie. jak mawiali nasi starożytni - zanim gruby schudnie, chudy zdechnie.
OdpowiedzUsuńwolę, żeby ludzie mieli pięć kilo za dużo, niż kilogram za mało.
To ja mam. Za dużo, więcej niż pięć. Swoją drogą, ciekawe, gdzie jest granica "normy" i kto ustala, kiedy jest za dużo, a kiedy za mało.
UsuńJa jestem po prostu gruba. Nie lubię tego i walczę wszelkimi sposobami, ale polegam na razie za każdym razem :D (a cholera, jak zaczynałam pracę w szkole to ważyłam 45kg, co poszło nie tak!? :D)
OdpowiedzUsuńNie pieprz! Widziałam Twoje zdjęcie! Ty chyba grubego człowieka nie widziałaś. Wysłać Ci moje zdjęcie?
UsuńNiestety bardzo prawdziwy ten cytat
OdpowiedzUsuńNo, tak mamy świat beznadziejnie skonstruowany 😜
UsuńAbsolutely love what you’re doing at All That’s Good! Your content is always inspiring and helpful. For any Tennessee moms looking for support, check out this helpful guide on How to apply for TN single mom scholarships online — it’s a real game-changer.
OdpowiedzUsuń