środa, 30 lipca 2025

73. Cóż...



4 komentarze:

  1. Ojojoj, biegać nie lubię, wolę spacery ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. za marzeniami się nie biega, tylko chodzi, a jeszcze lepiej kroczy, dostojnie i statecznie... marzenia wtedy szybciej znikną w oddali, a my wtedy możemy spokojnie, konkretnie i rzeczowo usiąść na dupie...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzenia to jak fatamorgana... kto biega po pustyni?

    OdpowiedzUsuń