- co się gapisz?... - bo mam oczy... - niech ci żaba wskoczy... - a tobie żmija do ryja... - a tobie kaczki do sraczki... - a tobie glizdy do pizdy... - a tobie słoń do brzucha i cię wyrucha... - a tobie to ja zaraz zajebię i się na tym skończy... - a tobie... czekaj, naprawdę chcesz, żeby się to skończyło?... to nie będzie po ludzku... - chyba po nie buraczemu... - no!... i już zabawa znowu nabiera rumieńców... - ale odliczamy od nowa... ene, dułe, like, fake... - pierdol się, to ja odliczam... a to dopiero rozgrzewka... i tak to jest... p.jzns :)
gdy C.K. wojsko o szóstej wkwapi C.K. gulasz z C.K. kartoflami i potem o dziewiątej idzie do C.K. latryny porządnie się wykwapić to C.K. wróg wykwapia w popłochu... tak nam dokwap kiszony ogórek!...
Spróbuj wykrzesać z siebie choć odrobinę pozytywnego myślenia... 🙄 Wiem, to hipokryzja ze strony kogoś, kto od lat nie wykrzesał z siebie nawet śladowych ilości... 😳
A bo się zagapiłam, to sie gapię... Trochę przesytu i marzeń, trochę niedosytu, dwa zamknięcia /odcięcia-we własnych myślach i liczenie się z czasem...przypieczetowuje mój odbiór. Tak podziwiam kolejną pracę...ile w niej mnie ?
Najwięcej kółek - co też wyszło w pracy poprzedniej, ciągłe lliczenie sie z czasem...jak zrobić żeby wszystko pogodzić: stały zestaw wakacyjnych obowiązków i przyjemności z czasem na bloga i odcięcie...w myślach.Elastyczność ciągle w ,,pogotowiu,,. ...
Niektórzy taki napis noszą na koszulkach :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny mix wzorów i kolorów!
Tak mi się wypsnęło.
UsuńZnaczy to ptasze takie intro? Calkiem jak ja.
OdpowiedzUsuńTakie intro.
Usuń- co się gapisz?...
OdpowiedzUsuń- bo mam oczy...
- niech ci żaba wskoczy...
- a tobie żmija do ryja...
- a tobie kaczki do sraczki...
- a tobie glizdy do pizdy...
- a tobie słoń do brzucha i cię wyrucha...
- a tobie to ja zaraz zajebię i się na tym skończy...
- a tobie... czekaj, naprawdę chcesz, żeby się to skończyło?... to nie będzie po ludzku...
- chyba po nie buraczemu...
- no!... i już zabawa znowu nabiera rumieńców...
- ale odliczamy od nowa... ene, dułe, like, fake...
- pierdol się, to ja odliczam...
a to dopiero rozgrzewka...
i tak to jest...
p.jzns :)
- A czemu?
Usuń- Bo nie ma dżemu.
- A czemu?
- Bo były śliwki robaczywki.
- A czemu?
- Bo były robaki wpierdalaki.
- A czemu?
- ...
Gapie sie bo jestem Gapiszon, ten Bohdana Butenki, znasz mnie z Misia. Jestem rocznik 1958.
OdpowiedzUsuńMiałam książeczki Butenki, uwielbiałam. O Gapiszonie też miałam. "Misia" też mama mi prenumerowała. Jestem rocznik 1968.
UsuńGapiszon jest starszy od ciebie o 10 lat. Tez pamietam Gapiszona, tylko nie pamietam czy z Misia czy z ksiazeczki.
UsuńBył jeszcze Kwapiszon, którego imię kojarzyło mi się w dzieciństwie z ogórkami kiszonymi. I jeszcze byli Gucio i Cezar, miodzio!
UsuńO tak, to cala zgraja. Mnie sie Kwapiszon kojarzyl z kwapieniem sie :))), ale z kiszonym ogorkiem tez fajnie.
Usuńgdy C.K. wojsko o szóstej wkwapi C.K. gulasz z C.K. kartoflami i potem o dziewiątej idzie do C.K. latryny porządnie się wykwapić to C.K. wróg wykwapia w popłochu...
Usuńtak nam dokwap kiszony ogórek!...
*/kiszony C.K. ogórek...
Usuń*/kwapiony...
UsuńIstnieja tez małpiszony, babiszony, kanaliszony, frauszony, rybiszony, echoszony... inneszony :)))
Usuń...echoszony, kanalioszony...
Usuń@"kanalioszonie" a to "C.K wkwapianie" to po jakiemu jezykowi?
Usuńzjedz herbaty...
UsuńFaktycznie nie w humorze.
OdpowiedzUsuńNo nie, nie. Siedzę w Rowie Mariańskim.
UsuńWiem, że to żadne pocieszenie, ale nigdy nie ma tak źle żeby nie mogło być gorzej... 🙄😳
OdpowiedzUsuńDzięki, jest już wystarczająco xujowo.
UsuńSpróbuj wykrzesać z siebie choć odrobinę pozytywnego myślenia... 🙄 Wiem, to hipokryzja ze strony kogoś, kto od lat nie wykrzesał z siebie nawet śladowych ilości... 😳
UsuńŻadna hipokryzja. Nie wykrzesałeś, bo nie mogłeś. A ja... nie teraz 😒
UsuńWiem, wiem, ale wierzę że to tylko chwilowe zachmurzenie w Twoim życiu i niebawem wyjdzie słońce 😥
UsuńMam alergię na słońce.
UsuńGapić się nie wolno?!
OdpowiedzUsuńoO
oO
oO
A wolno, pewnie, że wolno 🙃
UsuńMam dwie galy, zeby se patrzaly 👀🙃
OdpowiedzUsuńO i fajnie ☺️
UsuńA bo się zagapiłam, to sie gapię...
OdpowiedzUsuńTrochę przesytu i marzeń, trochę niedosytu, dwa zamknięcia /odcięcia-we własnych myślach i liczenie się z czasem...przypieczetowuje mój odbiór. Tak podziwiam kolejną pracę...ile w niej mnie ?
No? Ciekawe.
UsuńNajwięcej kółek - co też wyszło w pracy poprzedniej, ciągłe lliczenie sie z czasem...jak zrobić żeby wszystko pogodzić: stały zestaw wakacyjnych obowiązków i przyjemności z czasem na bloga i odcięcie...w myślach.Elastyczność ciągle w ,,pogotowiu,,. ...
Usuń